co normalka jak normalka co¶ sugerujesz tej

http://youtube.com/watch?v=9GBafnwJM1M& … ed&search=

btw. przy tych lagach na abbys takie castle siege, to raczej sci-fi

a propo fajnych filmikow z lineage mam tu 2 linki przy ktorych spadlem z krzesla ze smiechu
nr to spice girls hahaha  http://www.maxior.pl/?p=index&id=47788&0
nr 2 to super mix najlepszy filmik jaki widzialem ) http://www.maxior.pl/?p=index&id=45712&0 (muj ojciec makumba.... hahahahah)

taa ten film ownuje

Ja napisze w sprawie wczorajszego incydentu niewiem czy wybralem odpowiednia zakladke.....(ci co byli beda wiedzieli o co chodzilo) Zaczelo sie od tego ze poszlismy z tamta ekipa w party w Garden of Eva..na poczatku bylo ok na najnizszym poziomie rozwalalismy grupki itd. Kilkujadek naiwazal nowe znajomosci Orgia tez ja standadrdowo kozaczylem Jednak po jakims czasie Yoni zaczela w nie mily sposob rzadzic wyglaszac mowy itd. Dalo sie zniesc w gruncie rzeczy.Gralismy dlugo pozno sie zrobilo jak wiecie kasa wszystkich cisnie  i trzeba kopac. Z reszta ja tez mialem isc kopac. Ki³kujadek podziekowal za party stwierdzil ze przyjemnie sie gralo ale musi juz isc reszta osob kulturalnie odpowiedziala na jego pozegnanie oprocz Yoni.Gdy Ki³kujadka nie bylo zawiazala sie walka z mobami uratowalem 3 z ich ekipy ale niestety po pewnym czasie ja tez padlem.Wtedy Yoni zaczela pisac ze Ki³kujadek to zdrajca ze nie potrafi walczyc ze dwarfy tylko kopac potrafia ze nie maja honoru i takie tam. zaczelo sie robic niemilo zaczela ublizac coraz bardziej Ki³kujadkowi wiec nie wytrzymalem bo nie pozwoale zeby jakas obca osoba ublizala mojemu koledze z klanu.Wiec wdalem sie w gadke. Osobiscie chcialem ja zabic jednak w miescie sie nie da...nastepnie po swojej gadce zaczela mi jechac co to za klan czemu tylko ja sie wstawiam za Ki³kujadkiem czemu nikt ze mna nie stoi..wiec wtedy wjechala na nasz klan wiec uzanlem ze trzeba jej pokazac ze sie myli.I w tym miejscu dziekuje za przybycie ja tego nie zapomne....Wiekszosc klanowiczow zna Ki³kujadka i napewno nie mozna mu zarzucic ze nie walczy ze nie pomaga... gdyby nie lubial walczyc nie organizowalby tych wypadow weekendowych a byl to jego pomysl...Yoni na kulturalne slowa odpowiedziala obelgami i oczerniala Ki³kujadka a ja takiego zachowania wytrzymac nie moge...co niektorzy moga pomyslec ze Ki³kujadek niepotrzebnie zaostrzal itd. wierzcie mi ze jakby do mnie sie tak zwrocila to napewno nie bylbym tak mily....reasumujac wyszlo troche nieporozumien malych sporow ale pokazalismy ze jesli jest jakis problem to potrafimy razem stawic mu czolo.......ale teraz mowe walnalem nie ma co ;p

SirDavid wrote:

Ja napisze w sprawie wczorajszego incydentu niewiem czy wybralem odpowiednia zakladke.....(ci co byli beda wiedzieli o co chodzilo) Zaczelo sie od tego ze poszlismy z tamta ekipa w party w Garden of Eva..na poczatku bylo ok na najnizszym poziomie rozwalalismy grupki itd. Kilkujadek naiwazal nowe znajomosci Orgia tez ja standadrdowo kozaczylem Jednak po jakims czasie Yoni zaczela w nie mily sposob rzadzic wyglaszac mowy itd. Dalo sie zniesc w gruncie rzeczy.Gralismy dlugo pozno sie zrobilo jak wiecie kasa wszystkich cisnie  i trzeba kopac. Z reszta ja tez mialem isc kopac. Ki³kujadek podziekowal za party stwierdzil ze przyjemnie sie gralo ale musi juz isc reszta osob kulturalnie odpowiedziala na jego pozegnanie oprocz Yoni.Gdy Ki³kujadka nie bylo zawiazala sie walka z mobami uratowalem 3 z ich ekipy ale niestety po pewnym czasie ja tez padlem.Wtedy Yoni zaczela pisac ze Ki³kujadek to zdrajca ze nie potrafi walczyc ze dwarfy tylko kopac potrafia ze nie maja honoru i takie tam. zaczelo sie robic niemilo zaczela ublizac coraz bardziej Ki³kujadkowi wiec nie wytrzymalem bo nie pozwoale zeby jakas obca osoba ublizala mojemu koledze z klanu.Wiec wdalem sie w gadke. Osobiscie chcialem ja zabic jednak w miescie sie nie da...nastepnie po swojej gadce zaczela mi jechac co to za klan czemu tylko ja sie wstawiam za Ki³kujadkiem czemu nikt ze mna nie stoi..wiec wtedy wjechala na nasz klan wiec uzanlem ze trzeba jej pokazac ze sie myli.I w tym miejscu dziekuje za przybycie ja tego nie zapomne....Wiekszosc klanowiczow zna Ki³kujadka i napewno nie mozna mu zarzucic ze nie walczy ze nie pomaga... gdyby nie lubial walczyc nie organizowalby tych wypadow weekendowych a byl to jego pomysl...Yoni na kulturalne slowa odpowiedziala obelgami i oczerniala Ki³kujadka a ja takiego zachowania wytrzymac nie moge...co niektorzy moga pomyslec ze Ki³kujadek niepotrzebnie zaostrzal itd. wierzcie mi ze jakby do mnie sie tak zwrocila to napewno nie bylbym tak mily....reasumujac wyszlo troche nieporozumien malych sporow ale pokazalismy ze jesli jest jakis problem to potrafimy razem stawic mu czolo.......ale teraz mowe walnalem nie ma co ;p

Szkoda ,¿e mnie tam nie by³o .... ale có¿ choroba nie wybiera atakuje równo... zreszt± zaraz z³o¿e wyja¶nienei mojej nieobecno¶ci...

Szkoda te¿ ¿e screenów nie robimy w takich sytuacjach aby udokumentowaæ nasze s³owa... my¶le ¿e to dobry dowód poparcia od kiedy jest forum....

Ci co mieli z Kilkujadkiem styczno¶æ w grze wiedz± ,¿e jest on pomocny i mo¿na na niego liczyæ dlatego te¿ podobnie jak Dawid wyra¿am swoje oburzenie s³owami wypowiedzianymi przez Yoni. Na szczê¶cie dla niej ( o ile to w ogóle ona ) nie znam jej i mam dystans do dzieciaków coraz wiêkszy..... a co za tym idzie ignorancja ro¶nie.... ale w takich sytuacjach "r±bania ty³ka" za jego plecami to nie podaruje....

niech wiedza ze do nas niemozna sobie pozwalac i takimi tekstami rzucac

A tam wiecie jakie baby sa, szczegolnie jak maja okres, mnie sie w realu tez niedawno oberwalo, w kobiety wciela sie wtedy demon i sieje smierc i pozoge ;-) A propo tego co mowila ta baba o klanie nie kojarze - widocznie zmeczony bylem, ale kojarze ze po tym jak nazwal Jadka zdrajca,  wypowiadala sie w 3os. o krasnalach a nie bezposrednio o Jadku, w kazdym razie Hebe prosila o nick Bomby, pewnie chca zacisnac jakas glebsza (glebsza?) wspolprace, przeciez wkoncu cieszyli sie ze spotkali kogos innego niz putinkowcow ;-)

Mysle ze taki incydent mozna potraktowac troche z przymrozeniem oka, jesli faktycznie ona ma 29 lat to napewno nie w jej zamiarze bylo rzucanie obelg nakogos kogo nie znala, moby ja zabily najwiecej razy wiec mozna to tak potraktowac, jako pewien sposob frustracji


http://www.addictinggames.com/chaosfaction.html na rozladowanie nerwow

Last edited by antykanty (2007-03-01 17:05:37)